Dolce i Gabbana śmiało przyznają, że lubią, kiedy ich kampanie emanują seksem. Myślę, że warto pogratulować im szczerości i otwartości. Faktycznie, sesjom D&G daleko do purytańskiej estetyki, ale - czy to źle? Osobiście sama chętnie wcisnęłabym się w jedną ze zwiewnych sukienek, lekko odsłaniających koronkowy stanik. Seksowne stylizacje z kampanii reklamowych - w przeciwieństwie do tych, które mamy okazję widywać na ulicy - są jak najbardziej w dobrym smaku, mało tego - są zachwycające. Chciałabym pokazać Wam dwie odsłony zimowej kolekcji Dolce Gabbana - pierwsza aparatu Stevena Kliein'a, druga - wesoła i młodzieżowa - autorstwa mojego ukochanego Mario Testino. Warto zobaczyć je, żeby przekonać się, że złote napisy i przyciasne jeansy, to nie do końca koncept projektantów słynnej włoskiej marki.
