wtorek, 23 sierpnia 2011

fashion ZOO

A może zbyt pochopnie oceniałam zwierzęce patterny? Im jestem starsza, tym bardziej przekonuję się, że do mody należy podchodzić z luzem. To co w niej najfajniejsze i najciekawsze, to przełamywanie stereotypów, łączenie pozornie nie pasujących do siebie stylów. Dlatego może warto pójść z duchem czasów i przekonać się do lamparcich cętek? Wzory nie muszą wcale dominować w stylizacji, mogą stanowić jedynie jej mały element. Jeśli jednak zdobędziemy się na odwagę na total look - myślę, że efekt będzie piorunujący. W tym pozytywnym sensie.