Armani f/w 2011.

Trzeba przyznać, że Pivovarova w tym sezonie szaleje! Tym razem fotografowana przez Mert Alas & Marcus Piggott dla Armani. Jeśli ktoś nadal nie rozumie, jak to się dzieje, że niektóre twarze nie schodzą z okładek czasopism modowych - wystarczy przypatrzeć się rosyjskiej modelce. Sasha świetnie wygląda w każdej stylizacji i - przede wszystkim - przy każdej nowej charakteryzacji potrafi zmienić się jak kameleon. Zazwyczaj dziewczęca i słodka, dzięki androgenicznej stylizacji przeistoczyła się w kobietę-wampa. Czerwona szminka kontrastująca z bladą cerą i włosami na których widoczne są pociągnięcia grubego grzebienia - nadają Pivovarovej look aryjskiego kociaka.
A w kolekcji - lata 20., futurystyczne, wyraźne formy w asyście pudrowych różów i czerni, wężowe skóry, ogromne futra i barokowe spódnice. Błyszcząco, seksownie i ciekawie.