To, co lubię w Calvinie Kleinie, to proste linie i stonowana gama kolorystyczna. Nic tutaj nie krzyczy, kreacje cechuje klasa i elegancja. Ponieważ ostatnimi czasy zostaliśmy przyzwyczajeni do awangardowych rozwiązań, klasyczne pret-a-porter może wręcz wprowadzać zamęt - i to wszystko? takie zwyczajne?
To zabawne, że weszliśmy w erę, w której ubrania piękne, ale spełniające swoją rolę wywołują zdziwienie. Bo to wszystko takie "do noszenia"?
PS: dla wszystkich, którzy oglądają zdjęcia na blogu - żeby uruchomić pokaz slajdów, wystarczy kliknąć na jedno ze zdjęć. To o wiele przyjemniejsze od przesuwania strony touchpad'em!
PS: dla wszystkich, którzy oglądają zdjęcia na blogu - żeby uruchomić pokaz slajdów, wystarczy kliknąć na jedno ze zdjęć. To o wiele przyjemniejsze od przesuwania strony touchpad'em!
