A wracając do panny Bijoch, bo faktyczny kompleks Polaków nie jest w żadnym stopniu powodem do umniejszania jej zasług - dziewczyna, ma w sobie coś bardzo interesującego i to coś wychodzi poza samo zdjęcie. Jest po prostu fajna - ciekawa. Jako profesjonalistka pokazuje coś więcej niż tylko piękną twarz, która w obiektywie fotografa zmienia się w dodatek do intrygującego zjawiska, jakim zdaje się być młodziutka Zuzanna Bijoch.
wtorek, 26 lipca 2011
Zuza Bijoch
Kolejna Polka robi karierę na Zachodzie, przyczyniając się do wzrostu dumy narodowej. Bo, jak wszyscy wiemy, długo było ciężko, kraj jest daleko w tyle pod względem rozwoju gospodarczego, może i nie jesteśmy najbogatsi, ale oscypek, ogórki kiszone i kobiety, to Panie mamy najlepsze.
A wracając do panny Bijoch, bo faktyczny kompleks Polaków nie jest w żadnym stopniu powodem do umniejszania jej zasług - dziewczyna, ma w sobie coś bardzo interesującego i to coś wychodzi poza samo zdjęcie. Jest po prostu fajna - ciekawa. Jako profesjonalistka pokazuje coś więcej niż tylko piękną twarz, która w obiektywie fotografa zmienia się w dodatek do intrygującego zjawiska, jakim zdaje się być młodziutka Zuzanna Bijoch.
A wracając do panny Bijoch, bo faktyczny kompleks Polaków nie jest w żadnym stopniu powodem do umniejszania jej zasług - dziewczyna, ma w sobie coś bardzo interesującego i to coś wychodzi poza samo zdjęcie. Jest po prostu fajna - ciekawa. Jako profesjonalistka pokazuje coś więcej niż tylko piękną twarz, która w obiektywie fotografa zmienia się w dodatek do intrygującego zjawiska, jakim zdaje się być młodziutka Zuzanna Bijoch.